'Izaak'
W Starym Testamencie Nowy się zawiera, w Nowym Testamencie Stary się otwiera.
***
Skryj się pod* płaszczem cnót 'Ezawa',
przewyższa twoją miarę. Sprawiam
'Ja - Kubie' - 'Pałac** Nowy',
odjęcie klątwy - jednym słowem.
Altruizm skryje cię po szyję -
'A -
bramie' - Ojcze,
" Ha " - ożyjesz!
Nie pojmą Cię dla wielu przyczyn ...
W nadgarstkach
masz
nie soczewicę.
__________________________
* - w znaczeniu: jak pod
** - Saraj znaczy Pałac
"Matka: Mylisz się Adamie! Mylicie się wszyscy! We mnie przetrwa dziedzictwo wszystkich ludzi zaszczepione w śmierci Oblubieńca." / http://pl.scribd.com/doc/47015230/Promieniowanie-ojcos twa#scrib
Komentarze (79)
Januszku naprawdę nie miałam czasu przeczytać
Promieniowania ojcostwa -przepraszam chociaż jestem
bardzo słownym człowiekiem zrobię to w innym czasie bo
muszę tę wiedzę uzupełnić .
catlerone - Twoje wrażliwe odczucie to, opinia osób
trzecich
cii_sza - niechcący wysłałem :(
ale niech już tak zostanie dodam tylko :
Pałac Nowy = Dom Złoty
ciii_sza - Przepraszam. jeśli poczułaś się urażona;
zawsze chętnie odpowiadam na pytania ;
Twój wpis odebrałem jako [pierwsze zdanie] odniesienie
do komentujących , i poczułem się 'odrzuconym'
a wiersz:
z całą pewnością napisałem zagadkowo, trzeba iść
tropem górnej dedykacji aby znaleźć to "coś" z dolnej
dedykacji.
Jeżeli jest 'Izaak' to gdzie Rebeka? A Właśnie ona
dopomogła w szlachetnym oszustwie.
Wieżo Dawidowa,
Wieżo z kości słoniowej,
Domie złoty,
O nie Januszku, pozycję to ja zajęłam na tym oto beju
jak najmniej wygodną ale słuszną z pewnością.
I nie tylko tu.
Skończyłam z wygodnymi pozycjami, bo nie mam zamiaru
lustereczka co chwila przecierać, zeby się wyraźnie
widzieć.
A pod Twoim wierszem czytam komenty, bo nie umiem sie
do wiersza odnieść, wiec najpierw patrzę, co mądrzejsi
ode mnie mają do powiedzenia.
Pa
wygodną? słuszną? pozycję?
To było chamskie, czy ja taki
wrażliwy?
Dobrze Januszku-posłucham zrobie mocną (chociaż piję
słabą)ale posłucham Ciebie jak nikogo
catleone
w cytacie widnieje data: 1981 r.
do tego czasu z pewnością ta.,
no chyba że Góra do Mahometa nie przyszła
ci_sza - zajęłaś , owszem b. wygodną pozycję...
ale czy słuszną?
lucynkaa - tylko sobie zaparz mocną kawę.
Pozdrawiam serdecznie.
Januszku -Promieniowanie ojcostwa przeczytam jutro a
na dziś mogę ci życzyc tylko spokojnej nocy .
Cii_cho:)))
A to był cytat. Wybacz
myślałem, że Ty.
I dowiedziałeś się w końcu co w nim
jest?
Z przyjemnoscią czytam Państwa komentarze pod
wierszem. Ciekawa wymiana zdań.
catlerone spoko :)
Jan Góra OP – dominikanin wyznał:
"Szukałem tekstu, który byłby inspiracją na rekolekcje
akademickie w Krakowie w pierwszych dniach stanu
wojennego w 1981 roku.
Marek Skwarnicki zdradził mi wówczas ciekawostkę, że
Karol Wojtyła napisał tekst Promieniowanie ojcostwa, a
dwie redaktorki ówczesnego "Znaku" wstydziły się tego
tekstu, mówiąc, że jest "porażony freudyzmem".
Pomyślałem więc: "Co za cymesy tam są?" i rzuciłem się
na Promieniowanie ojcostwa. Muszę powiedzieć, że
zrobiło ono na mnie piorunujące wrażenie. Czytałem go
wielokrotnie i choć go nie rozumiałem, wiedziałem, że
"coś" w nim jest. "
http://www.katolik.pl/moje-ojcostwo,2817,416,cz.html
Vick Thor nie znalazł
światełka.
Nawet nie próbuję.
dodałem jeszcze końcowy fragment dramatu K. Wojtyły