Ja
I znowu ja
znowu moja wina
Nigdy nie wiesz czego chcesz
oddaje ci wszystko bierz
Ja biore, zaraz wyrzuce
nie wiem co to prawdziwe uczucie
Krzywdzić tylko umiem
i innych bólu nie rozumiem
Wesołą melodie pod nosem nuce
kogo tym razem rzuce?
A ty dalej próbujesz upracie
prosze bardzo, masz we mnie wspracie
Mało bólu? mało złości?
zapraszam, weselej im więcej gości
Prosze jak się pchają
raz dwa trzy serca swe oddają
A wezme podepcze, zgniote
a potem miotełką zmiote
Tak to wlasnie ja
a imie moje Kamilka
do mojego sumiena
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.