Ja ćma...
Jestem jak ćma co goni za jasnością
Zakochana w świetle jednak żyje w mroku
W czasie dnia ukryta gdzieś z boku
Przykrywam złamane serce miłością
Mam tak kruche skrzydła
Każdy może je złamać
Kiedy znów zaczęłam kłamać
Moja twarz bardzo zbrzydła
Dziś blizny mój umysł wypełniają
Ocieka krwią w sercu rana
Jestem jednak nadal światłu oddana
I promienie słońca mnie w twarz uderzają
Komentarze (1)
Rymy sąsiadujęce i okalające, dobrze dobrane. Treść
interesująca, porównanie siebie do ćmy oryginalne...
Co tu dużo mówić? Dobry wiersz:)