Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

ja idealne


i rozłożyłam przed tobą
usychające życie
nawilżyłaś je niebem
padającym z dłoni

gdy święci mówili wstań i chodź
nie zdołali mnie obudzić
ty jedna znalazłaś słońce
podnoszące cienie

bez poczucia winy

po obu stronach lustra
patrzymy w świetlistą postać

która jest awatarem



autor

Wanda Kosma

Dodano: 2022-05-22 13:10:02
Ten wiersz przeczytano 2675 razy
Oddanych głosów: 72
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (38)

Sotek Sotek

Kiedy zaczynałem czytać wiersz, wydawało mi się, że
mówi on o miłości, która przecież potrafi czynić cuda.
Jednak kiedy zagłębiałem się w nim dalej dostrzegam
siłę wewnętrzną człowieka, która potrafi go
zmobilizować do działania, skutkiem którego jest
osiągniecie zamierzonych celów.
Pozdrawiam Wando i życzę miłej niedzieli:)
Marek

Mily Mily

Dobry wiersz.
Gdy nie mamy się na kim oprzeć pozostaje jeszcze
lustro...
Zawsze to jakaś bliskość i łatwość dostępu.
Pozdrawiam :)

marcińczyk marcińczyk


... kolejny wiersz z tych na granicy bluźnierstwa.
Bardzo mi się podoba koncepcja bycia swoim własnym
Bogiem. Wiersz naprawdę zmusza do głębokiej
refleksji... Wielkie brawa za tekst...

anna anna

Dziś przydałoby mi się drugie ja, bo nie mogę się z
łóżka ściągnąć.

wolnyduch wolnyduch

Dobrze znów Ciebie czytać Wandziu,
wiersz jak zwykle nietuzinkowy i ciekawy, msz dobrze,
gdy możemy spotkać kogoś, z kim możemy się w jakimś
stopniu identyfikować, z kimś kto w nas wierzy i nas
docenia.
Dobrze, gdy sami też potrafimy w siebie uwierzyć i
nawet, jeśli "Zycie nam usycha" wierzyć, że ono może
zmienić się na lepsze, nie tracić wiary w to, że sporo
zależy od nas i od tego, iż musimy się nie poddawać i
trwać z nadzieją na lepsze.
Pozdrawiam serdecznie :)

filemon-lemon filemon-lemon

za belamonte
i dodam ze w moim odbiorze pokazuje umiejetnosc
znalezienia sily wartosci i wiary w siebie patrzac na
wlasne zycie z perspektywy czasu

gdy święci mówili wstań (i chodź)
to choc jest dlamnie powtorka,
wstan, podnies sie, zyj, - jest zawsze jednoznaczne z
ruchem, nie poddawaniem sie, (chodzeniem ;))

Belamonte Belamonte

przeglądanie się w lustrze w Twoim wykonaniu jest
naprawdę aktem ponownych narodzin, pozdrawiam

krzemanka krzemanka

Wymownie o alter ego. Miłego dnia Wando:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »