Ja Judasz
Ja Judasz,
Narodzona z tych,
których zdradzę,
Oświadczam,
że w spadku
Wyżej wymienionym Zdradzonym
Zostawiam:
Mój pokój dziecinny w stanie
niezmienionym,
z misiem-pysiem zębem czasu
nadgryzionym,
ze słoniem na szczęście i różowymi
ścianami,
z domkiem dla lalek z jego stolikiem i
krzesełkami.
Zostawiam też zeszyty z klasy pierwszej,
drugiej i z zerówki,
kredki, flamastry, bloki, temperówki.
Zapisuję Zdradzonym również córczane me
serce.
I nic więcej.
Bo nie mam więcej.
Zdradzonych wyżej już wymienionych
przepraszać nie będę,
może w weekendy,
gdy stęskniona za domkiem dla lalek w
odwiedziny przybędę.
Nie sama,
bo więcej mnie ostatnimi czasami:
Organizm podwójny,
Życie podwójne,
Zdrada podwójna.
Ja Judasz,
za srebrniki, które dostanę za zdradę
rodzicielskiej miłości,
kupię wózek w misie i do małżeńskiego łoża
pościel.
Komentarze (7)
Witam! Bardzo ciekawie napisane!
Lubię takie wiersze, bo czasem tylko jego autor wie o
co w nim tak do końca chodzi!
Nic na sprzedaż - tajemnica!
Serdecznie pozdrawiam!
naprawdę cudowny wiersz.
Zycie widziane przez inny, ciekawy pryzmat,temat jakze
znany a jednak w orginalnym opracowaniu...
Znakomity wiersz!
dlaczego odejście z domu uznajesz za zdradę? Na
wszystko przychodzi pora- wystarczy, że odwiedzisz
czasem rodziców!!
...o kurde ...w spadku zostawiasz ...pokój
dziecięcy...a uśmiech matki co cię chowała..a swoje
marzenia...wszystko wysypiesz na śmietnisko...wiersz
ciekawy ale prowokacyjny...dzisiaj sporo takich
wierszy...
Świetny wiersz. gratuluje pomyslu :)
pozdrwiam