A ja piszę...
Nie pisz już tych wierszy - szepnął mąż do
ucha.
Ja tak lubię pisać! - chyba nie
posłucham.
Piszę o miłości! - wszak to wdzięczny
temat.
O tęsknocie - także! (gdy cię długo nie
ma).
Niewiele wiem jeszcze... choćby co to
psalmy.
Może stworzę kiedyś jakiś psalm (spod
palmy).
A może, gdy na wsi rozdzwonią się
dzwony,
Napiszę sielankę (pośród łąk zielonych).
Teraz wiesz na pewno, gdzie myślami
chadzam,
Więc pozwól mi pisać. Poezją nie
zdradzam.
I znów jesteś blisko - szepczesz coś do
ucha...
A ja wierszyk piszę. Dla ciebie!
Posłuchaj!
Gliwice 10.07.2007 r.
Komentarze (22)
Świetny wiersz, lekko poprowadzony,
bardzo mi się podoba, dobrego dnia życzę :)
Ładny. :) Z pozdrowieniami.
Bereniko, przeslicznie, uwielbiam takie klimaty,
wspaniały wiersz,
serdeczności zostawiam:)
Ślicznie...
pisz kochana...pisz...nie słuchaj męża...pozdrawiam :)
Super !:):)
⚘
Wspaniały
Bardzo ładnie, cieplutko o miłości do poezji i
ukochanego