Ja przy Tobie...
Poprzez czerń głębokiej nocy
ja wyciągam znów ramiona,
chcę przytulić Cię Kochanie,
bo Twa dusza jest zraniona.
Weź ode mnie całe ciepło,
wszystkie dobre tkliwe myśli
abyś siłę miał na dzisiaj
na przeżycie chwil tych przyszłych.
Chcę przy Tobie tak jak anioł,
stać i chronić Ciebie zawsze
abyś wierzył w dobro ludzi
nie pozwolił sercu zgasnąć.
A gdy świt zapuka w okno
słońcu powierz swoje plany
miód niech kapie na rozpacze.
Uwierz… możesz być kochany
tak jak na to zasługujesz
po granice nieboskłonu
w pełnym blasku szczęścia w oku
w ciszy i spokoju domu…
Komentarze (7)
Bardzo ciepły wiersz. Pełen tkliwości i zrozumienia.
Przy tym dobrze i rytmicznie napisany.
Milosc i czulosc przenikaja wiersz na wskros. Tyle w
nim ciepla i delikatnosci, tyle marzen utajonych i
wiary. Pieknie tak!
Oj, tak- w ciszy i spokoju domu...Jak bardzo jest nam
potrzeba, tak niewiele troche spokoju, w spokojnym
domu.To tak mało i az tak duzo,Pięknie zapisane myśli
serdecznością.Dziękuję, to jakby do mnie...
ja przy tobie...oddanie siebie ...to miłość ...w
czystej jak kryształ postaci...bez wyrachowania
przeliczenia zysków czy strat...po prostu dawać siebie
do pełna...pięknie słowa...
Twoje wiersze sa zawsze oaza spokoju i radosci i nie
wyobrazam sobie Ciebie inaczej....
Pełen ciepła i oddania wiersz - usłyszeć takie słowa,
to może dodać sił.
w ciszy i spokoju domu...tego czasem brak, to ostoja i
ciepło,pieknie wyrażone uczucia