Jak cię kocham? Poczekaj...
Dla E...
Jak cię kocham? Poczekaj — wszystko
ci wyłożę.
Kocham do dna, po brzegi, do samego
szczytu
Przestrzeni, w której dusza szuka krańców
Bytu
I Łaski idealnej, ginąc w tym
przestworze.
Kocham cię tak przyziemnie, jak tylko zejść
może
Głód; przy świeczce i w słońcu, gdy sięga
zenitu;
Tak śmiało i tak czysto, jak ktoś, kto,
Zaszczytu
Nie pragnąc, broni Zasad wspartych na
honorze.
Kocham cię całym żarem, który niosłam w
piersi
Przez mrok smutków; dziecinną wiarą wbrew
niedoli;
Miłością, jaką we mnie niegdyś tylko
święci
Budzili — kocham wszystkim, co cieszy
i boli,
Tchem, łzą, uśmiechem, życiem! — a
gdy Bóg pozwoli,
Będę cię nawet mocniej kochała po
śmierci.
Bzzz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.