"Jak dobrze mieć sąsiada"
Przemiły sąsiad odwiedził dziś Olę,
chodźmy czym prędzej obrabiać hektary,
zapytał się tylko, czy mąż pomoże?
- poszedł na baby!
Więc zaczęliśmy, a pot ciurkiem leciał,
nie mogłam się skarżyć, sama
przyjemność,
frywolność sąsiada pobiła wszystko,
nawet i rekord.
Po ciężkiej pracy i tu jednogłośnie,
oboje pod prysznic, rajsko szczęśliwi,
potem do łóżka z butelką wina,
mąż by się zdziwił.
A gdy powróci z łazęgowania,
zapewne będzie w ogromnym szoku,
żona spokojna, działka zorana,
dozna amoku.
Komentarze (190)
Ładnie zapisane
Dziękuję za odwiedziny
Hej widzę Ciebie Panienko z okienka:) Cmok :)
Oj kochanie ja nie żartuję ..
Miłego wieczorku:-)
Olu na razie nie..za Tydzień Warszawa będzie w Zabrzu
... tylko pisałem jak będę jechał do Warszawy .. to
możemy się spotkać Basią tak poznałem już Anię 52 ..
zdarza się że jestem w Warszawie 2 lub 3 razy w roku
.. na razie mam zamiar odwiedzić Lubin i Jelenia Góra
..
Warszawa musi czekać ..
jak już to raczej jesień ..
Jolu
Augustyna
Waldi
Wandziu:-)
Dziękuję i pozdrawiam:-)
Pewno tak będzie :) z uśmiechem pozdrawiam
Piękny wiersz. Czytam i czytam. Doskonała satyra,
świetny humor. Serdecznie pozdrawiam.
Witaj Olu serduszko moje cmok cmok ..
Cmok Oluś Znikam Bedę wieczorem
Miłego słonecznego dnia
Miłego dnia:-) :-)
dziękuję kochanie za wierność .. dobranoc ..
Dobranoc Olu ..śpij z Bajką ..
Pogodnej nocy Oluś
Pa i cmok :)
Dziękuję Wszystkim
Dobrej nocy