"Jak dobrze mieć sąsiada"
Przemiły sąsiad odwiedził dziś Olę,
chodźmy czym prędzej obrabiać hektary,
zapytał się tylko, czy mąż pomoże?
- poszedł na baby!
Więc zaczęliśmy, a pot ciurkiem leciał,
nie mogłam się skarżyć, sama
przyjemność,
frywolność sąsiada pobiła wszystko,
nawet i rekord.
Po ciężkiej pracy i tu jednogłośnie,
oboje pod prysznic, rajsko szczęśliwi,
potem do łóżka z butelką wina,
mąż by się zdziwił.
A gdy powróci z łazęgowania,
zapewne będzie w ogromnym szoku,
żona spokojna, działka zorana,
dozna amoku.
Komentarze (190)
Dobranoc kochanie miłych snów ..
Dziękuję Wszystkim:-)
Dobranoc:-)
Wandziu
Bożenko
dziękuję i pozdrawiam:-)
Andrzeju do dawania wypłaty:-) :-) żart:-)
Pozdrawiam i dziękkuje:-)
Jak dobrze mieć sąsiada
dziękuje za życzenia:)
super, ciepło...wiesz Ola, po cholerę Ci ten mąż?;)+:)
pozdrawiam
Cmok Oluś łap uśmieszki i tulaski :)
Elu
_wena_
Pozdrawiam i dziękuję:-)
Dobry sąsiad to skarb:) Z humorem i fajnie
Pozdrawiam
:))))))
miłego wieczora, Olu
Miłego wieczorku:-)
Miłego wieczorku:-)
Dziękuję wertycha
Pozdrawiam:-)
Super wiersz i ta "DZIAŁKA PRZEORANA" no, no Olu ...
Pozdrawiam cieplutko życząc miłego dnia ;))
Miłego popołudnia:-)