Jak na spowiedzi
Całe życie miałam problem ze spowiedzią,
poczynając od pierwszych doświadczeń,
gdy myślałam bardzo długo, co
powiedzieć,
by występki zabrzmiały poważnie.
Później też nie było ani trochę lepiej,
lecz zmieniło się moje podejście.
Już wiedziałam, że jak grzechy się
wyklepie,
to pokuta surową nie będzie.
autor
krzemanka
Dodano: 2017-02-05 10:05:03
Ten wiersz przeczytano 1413 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
myślę że to zmienia
dobry rachunek
sumienia...
+ Pozdrawiam :)
Trzeba znaleźć sposób :)