Jak nadzy
Żal i smutek pozostał
bo to, co było tak
blisko
nieomal na
wyciągnięcie ręki
wzrokowy kontakt
widzialne i
wyczuwalne
stało się odległe
i niewidoczne
niestety po raz
kolejny
obnażone zostały
nasze uzależnienia
od zjawisk i
wydarzeń
czy okoliczności i
chwil
od nas niezależnych
a my po raz kolejny
słabi i nieporadni
snujemy się po
kątach
oczekując na
przychylność
i to co nastąpi
ale cieszymy się
zarazem
bo to co jest w nas
jest niepowtarzalne
prawdziwe
i nasze
09.05.2005.
Komentarze (19)
Cieszmy sie ,bo to, co jest w nas jest
niepowtarzalne,prawdziwe, nasze.Zajrzyjmy w głąb
siebie, a na pewno znajdziemy tam piękno, miłość,
radość.Wiersz napisany optymistycznym piórem.Samo
życie.
Ojeje, znów Pan p. Karolu poskładał wierszyk z
wybrakowanych i niekompletnych kawałków;
1. "nasze uzależnienia/od zjawisk i wydarzeń/czy
okoliczności i chwil/
od nas niezależnych" - p. Karolu czy Pan jest głuchy?
niech Pan to na głos przeczyta;
2."snujemy się po kątach/oczekując na przychylność/i
to co nastąpi" - czyja przychylnoś? włąsną? losu?
3."ale cieszymy się zarazem" - to ładnie i po polsku?
to fragment przemówienia czy wiersza?
Niech pan poczyta troche ładnej i w miarę współczesnej
poezji - no np. Twardowskiego, Poświatowską. Niech Pan
sięgnie do mistrza tego rodzaju wierszy Andrzeja
Sosnowskiego. Niech Pan nie wstawia na beja knotów.
Dobrze, że jest nadzieja. Ładny wiersz, na plus.
Wiersz bardzo ciekawy i wymowny... W niektórych
okolicznościach człowiek odkrywa swoje drugie "ja",
które potrafi skrzętnie skrywać przed światem...