Jak naśladować?
Mały, szary ptaszku tyle w tobie siły,
wyśpiewujesz serce od świtu do zmroku.
Jak cię naśladować, by przekazać ciepło
oraz wielką radość, jednocześnie spokój.
Wiem, ty widząc zieleń, światło, co
przemyka
pomiędzy traw źdźbłami, gdy osiada obok,
tworzysz z tego nutki do słodkiego
hymnu,
jesteś jak to słońce, chociaż tylko
sobą.
Rano patrząc w niebo dostrzegam nadzieję,
nie cofam się w przeszłość ani też nie
żądam
tego blichtru świata, co tylko kamieniem
i nie oczekuję losu nowych rozdań.
Pragnę tylko światła, pieśni ptaków
świtem
i by czyjąś dobroć w sercu swoim poczuć.
Chcę cię naśladować, mały szary ptaszku
przekazując ciepło, jednocześnie spokój.
Komentarze (29)
Piękny wiersz z nutką radości życia.Pozdrawiam.
Dobrze było sobie przypomnieć Twoje piękne pisanie
Marylo:)
Cieszyć się każdą zwyczajną chwilą mądrość życiowa:)
miły i przyjemny wiersz Marylko:)
pozdrawiam:)
podpiszę się pod komentarzem krzemanki... pozdrawiam:)
Mario - zawsze z przyjemnością czytam Twoje pełne
ciepła barwy i przemyśleń wersy - Pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz o radości życia. Niezapomniana
Edith Piaf,
była porównywana do takiego ptaszka. Miłego wieczoru.
Wiersz refleksyjny i piekny:)
Pozdrawiam.
Ostatnia zwrotka rymy mi nie pasują
"świtem-ptaszku".Może tak ma być , nie wiem ale
sprawdzę.
Poza tym ładny wiersz.
:)
Pięknie Marylo, tak melodyjnie jak ta pieśń małego
ptaszka. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam :)
Pięknie i jak zwykle ostatnia zwrotka powaliła mnie na
kolana... Ukłony ;))
Piękne a skromne to pragnienia!
Pozdrawiam!
I właśnie takie wiersze przekazują ciepło, spokój i
piękno...czyli udaje się Autorce naśladowanie :)
Witaj Marylko. Ile może taki, mały ptaszek. Pozdrawiam
Wyśpiewuje serce, pięknie.