Jak nie zwariować ?
To mój wiersz pierwszy wiersz od ponad roku. Napisany po zawiedzeniu się na koleżance z ławki. I dedykowany pewnej wyjątkowej osobie.
Po co mi wiele kolegów?
Gdzie trzymać tych wszystkich złodziejów?
Gdy każdy po trochę mnie rani,
I che by moje życie było do bani.
Bo największa prawda jest taka:
że lepiej mieć jednego przyjaciela
prawdziwego,
niż grono głupków, którzy udają miłego.
A świat pełen jest ludzi,
w których codziennie sława się budzi.
Tu być najlepszym,
w tym biegu pierwszym.
I tak lecą jak głodni do chleba,
co go właśnie pleśń zalewa.
I jak tu się znaleźć?
jak nie zwariować?
Gdzie iść by szczęście zachować?
Lecz rada jest tylko jedna:
Kochać i innych szanować
bo życie tak krótkie i marne,
sens tylko w miłości odnajdzie,
a złość i nienawiść będzie,
dopóki pogodzenie nie zapanuje wszędzie.
Lecz ma dusza radości doznała,
bo w całym życiu jednego przyjaciela
poznała,
co ważniejszy i większy jest ponad tych
wielu,
choć myśli że wzrostu nie ma by dosięgnąć
ostatniego
szczeblu.
Lecz staje się moją drabiną,
która podnosi z każdego miejsca gdzie inni
giną.
Bo właśnie takich przyjaciół
potrzebuje człowiek by nie zwariować
Dziękuje
Komentarze (2)
Witaj po przerwie. Mądry przekaz, przy czym moim
zdaniem wiersz rozwleczony. Staraj się - maximum
przekazu przy minimum treści.
Naprawde lepiej miec jednego sprawdzonego
przyjaciela,niz cale stado pochlebcow.Kochaj u ufaj!
Pozdrawiam serdecznie+++