Jak w piekle
Jak w piekle
Wciąż okropny żar się leje
prosto na mnie mam nadzieję
że odejdzie precz do czarta
bo już się przebrała miarka
nie ma czym oddychać wcale
chyba zaraz się zapalę
niczym wielbłąd piję wodę
i pomstuję na pogodę
ledwo co wychodzi praca
sił na więcej nie wystarcza
jak czołg powoli się toczę
cieżkie parne również noce
i w tej kwestii nie przesadzam
kraj nagrzany wielki sagan
bucha żar i dech zapiera
a niech weźmie go cholera.
L.Mróz-Cieślik
Komentarze (2)
ojojoj, a dzisiejsza nocna burza i nawałnica, zmyła
żar, a od rana znów mamy słoneczko :-)
No goraco,goraco az za goraco.Pozdrawiam cieplutko:)