Jak piórko
Tamten dotyk to słodki uścisk gdzieś w
środku,
to słodkie omdlewanie i zapominanie.
To jak bajeczne spokojne uśpienie,
słońca lśnienie i księżyca mgnienie.
Tamten oddech to nagłe zbudzenie
to zaczarowanie i zawirowanie.
Jak nagłe roztańczenie na boso
i rozgrzanie słońcem i dreszcz…
Tamten pocałunek to dzikie szaleństwo,
to utrata myśli, błyskawicy grzmot
taniec bez pamięci i słodycz bez końca
zapach wiatru, łąki…zapach łez…
i wciąż to pamiętam
i wciąż wzrusza mnie
tamten dotyk jak muśnięcie piórka
jeszcze chcę
( z szuflady )
Komentarze (7)
Witaj Marzi:)
Wybacz moja droga autorko ale treść jest mocno
przesłodzona; 'słodki uścisk, słodkie omdlenie'
'tamtego dotyku, jak muśnięcie piórkiem,
chcę jeszcze'
Czy zgodzisz się ze mną?:)
We wszystkim warto zachować równowagę. Nadmiar metafor
nie czyni wiersza bardziej wzniosłym a smakuje jak
przesłodzony kompot naszpikowany goździkami.
Jeszcze jedno;
nie znam określenia - na boso*
jeśli się mylę to rozjaśnij mój umysł, proszę, bo cały
czas się uczę i słucham dobrych rad mądrzejszych od
siebie.
Pozdrawiam:)+++
Lekko i romantycznie:)
Bardzo ładny liryczny i romantyczny wiersz, pozdrawiam
Romantycznie:)))
O słodka pamięci... Romantico! Ładnie :))
jeszcze chcę.... bardzo romantyczne i lekko :-)
pozdrawiam;-))))))
Delikatności nigdy za dużo!
Pozdrawiam:0