Jak świeca gasnąca na wietrze....
„Świat bez miłości jest światem martwym” Camus. "Miłość jedyną drogą do szczęścia"
Wyszłam przed siebie gdzieś w dal...
Aby wypłakać resztę swych łez
Aby wykrzyczeć swój żal
Tak też było.....
Lecz echo go odbiło
Więc wrócił i uderzył w moje serce
Ze zdwojoną siłą
Więc przyjęłam go z powrotem
Otwierając przed nim swoje serce
Bo chyba tak naprawdę
Tam jest jego miejsce
Nie łatwo mi będzie w sercu z nim żyć
Lecz wygląda na to ,że tak już musi być
Udałam się nad wodę
Chcąc wypłakać resztę swoich łez
Lecz widać,że ich zasób się już skończył
Bo płakać już nie potrafię też.....
Zatopiłam więc wzrok podziwiając piękno
przyrody
Rozkoszując się widokiem pięknej
kryształowej wody
Może ogrzewały mnie promyki słońca
Lecz w głebi duszy czułam się
Niczym świeca na wietrze gasnąca.....
Bo tak właśnie czuje się człowiek
W martwym świecie bez miłości
W którym nie ma życia
Nie ma krzty radości....
Człowiek nie tylko nie może być szczęśliwym bez miłości. Człowiek nie może w ogóle żyć bez miłości, podobnie jak ryba nie może żyć bez wody. ...
Komentarze (3)
żal.. minie.. tylko treba na to czasu.. nowa milosc
jest najlepszym lekarstwem.. tylko szkoda, ze tak
trudno jest ja znaleźć.. Pozdrawiam ciepło:)):
Hej:)
Ciepły i lekki wiersz. ładna forma. Na początku trochę
razi dwa razy użyte słowo "więc" w wersach:
-Więc wrócił i uderzył w moje serce
Ze zdwojoną siłą
Więc przyjęłam go z powrotem -
Poza tym urzeka nostalgią.
Pozdrawiam ciepło :)
"Następnie udałam się nad wodę" wyrzuciłabym słowo-
nastepnie - to tylko taka mała dygresja , bo wiersz
mimo ze o miłosci napisano już wiele i wciąz się
pisze- Twój wiersz ma w sobie coś co mnie urzekło,
taka lekkości i tęsknotę za ...
pozdrawiam