Jak wykraść łyk szczęścia tak...
Patrzył jak na łące
tańczyły rumianki
powabnie falując dookoła stawów,
jak płożyły się wokół każdej wypukłości
rozsiewając zapach
i miodowy pyłek.
Podziwiał niebo ukryte w bławatkach
i choć podświadomie
unikał krwawników,
zawstydzone maki
wzmagały pragnienie.
Dojrzewał od samej
rozkoszy patrzenia.
Rosła w nim pokusa
ukojenia zmysłów,
zanurzenia twarzy
w jedwabistych płatkach.
Nie wytrzymał. Uległ.
Jednym nagłym ruchem
niecierpliwie zerwał
kwiecistą sukienkę.
Komentarze (34)
emocje
Dobry, podoba się, pozdrawiam serdecznie
i dobrze zrobił nie ma co długo czekać gdy pod
sukienka piękna niespodzianka pozdrawiam
wykraść chyba patrząc stał oniemiały z wrażenia( miał
dużo wrażeń do wsadzenia)..