Jawa
Kobieta patrzy...za szybą mgła
I słucha szeptu ptaków...
Zapukał ktoś.... cisza
Oparta o krawędź okna... zamknęła oczy
Czekała aż odejdzie...
Szyba zaparowała jej oddechem...
Palcem drżącym jeszcze wypisywała jego
imię...
we mgle.
Komentarze (1)
Bardzo ładnie i klimatycznie, ciekawe metafory,
zrezygnowałabym jednak z trzykropków. One wbrew
pozorom wcale nie dodają tajemniczości i
niedopowiedzenia. To wystarczajaco dopracowałaś
słowami. Te wielokropki to niepotrzebne śmieci.