Jedna z prawd
W ciszy gdy
przychodzi do niej strach
zapomina o nas
ucieka czas
Myśli sobie
Boże czego chcą
cóż żem uczyniła
poszli won
Myśli które
rzuca raz po raz
słowa których używa
to nie jest płacz
Wczoraj
delikatna dziewczyna
dziś kobiety wrak
to co ją spotkało
spotka i nas
Nim chwycisz za broń
pokona cię strach
i upływający czas
Nic wielkiego
się nie zdarzy
gdy masz jeszcze
naście lat
Baw się i kochaj
niczego nie żałuj
odpoczniesz za jakiś czas
gdy twe ciało
otuli piach
Komentarze (1)
Ładnie o przemijającym życiu... chwytać szczęśliwe
chwile.. prawda jest, że inne spojrzenie bywa na świat
gdy się ma "naście" lat.. ale nie wszystkie lata
młodzieńcze bywają szczęśliwe, tak samo nie wszystkie
lata u kresu życia muszą być smutne i tragiczne..
Wiersz z przyjemnością odczytałam.. gratuluję.