Jedność
Jeśli tylko przeciąć mnie na pół zobaczysz
swoje słowa tak równo poukładane
Jak szklana podłoga czy sufit
Tak czyste błyszczące białe
Chodź na spacer i nie wołaj
Przecież to jedno i jedna ręka
autor
olkag120
Dodano: 2009-09-21 00:34:31
Ten wiersz przeczytano 560 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Mam nadzieję, że to złośliwość rzeczy martwych, i ten
pierwszy wers dlatego taki długi( jeśli nie podziel
go). Zgrabna miniatura, zwłaszcza jak na debiutanta.
Oj z ta jednością to tak jak ze sprawiedliwością -
chociaż są wyjątki-pozdrawiam!