Jego dziwaczna i rozgryzająca wiara
Mgliste i cierniste skojarzenia
one planom kształtu dodają
tam gdzie kąsająca gra przyhamowała
jako gest polany cieniem syczącym
cieniem który nigdy nie bał się
nawet jeśli ktoś stalowy majstrował przy
śnie
przy tym wiele sklejającym
nie jako zaradna skała
spleciona z dziwaczną rozgryzającą wiarą
pewnego wysokiego i ostrego płomienia
autor
kenaj262
Dodano: 2013-09-29 11:44:14
Ten wiersz przeczytano 649 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Ogniste skojarzenia...nawet jeśli ktoś stalowy
majstrował przy śnie...Lepiej by przy moim śnie nie
majstrował.Wiersz z refleksją podoba mi
się.Pozdrawiam
Podziwiam MamęCórę:)
Ja skupiam się na treści, a ta jest niepokojąca i
kojąca zarazem.. Pozdrawiam Janku :)
Niekiedy jestem tropicielką układu rymów w twoich
publikacjach, a ten najbardziej mi się podoba
abcde/edcba - jak gama muzyczna. Pozdrawiam :)
też powiem
ładnie
Ładnie:)
płomień płonie, a ja marnuję
czas rozgryzając wiersz.
Ale oto jest promyczek nadzieji
- słyszę syrenę straży
Pozdrawiam serdecznie
Twoja refleksja na świat i majsterkowanie przy snach,
budzi niepokój. Pozdrawiam