Jego milczenie
"Powiedz choć słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja"
Milczysz
Nie zważasz na ból
Bezlitosny, wręcz okrutny.
Krzyczę
Zabijam w sobie siebie
Bezsilna i samotna.
Jesteś
Bo byłeś i będziesz
Bez względu na wszystko.
Jestem
Nietrwała i chwiejna
Choć nie wiem jak długo.
autor
Liadan
Dodano: 2008-12-27 21:15:34
Ten wiersz przeczytano 660 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Może On nie milczy, może to my nie potrafimy słuchać?
wierz pełen goryczy i bólu...
On zawsze milczy, ale daje nam jakieś znaki. Wszystko
co na nas zsyła jest na miarę naszych sił.
Dobry wiersz
Zgadzam się z Ando. Zawsze jak mamy okazje wstać to
coś się psuje. Wiersz bardzo dobry+))
Ze też wszystkie musimy tak mieć, jak trzeba stanąć to
nam sie nogi chwieją, ale... chyba tak musi być! dobry
wiersz.