Jej marzenia
https://www.youtube.com/watch?v=HcNUgq_0VdE
Wiatr jeszcze pachniał zachodem słońca,
tańcząc walczyka w mgielnej woalce,
(jakby zaplatał z kroków warkocze,
rozanielony podniebnym tańcem).
Gdy noc rozlała się na ulicach,
szeptem wciskając czerń w zakamarki
a mleczna droga spadła na ziemię,
sypiąc na wszystko bielutkie płatki.
Ona przy oknie, pamiętnik w ręku,
ciepłym spojrzeniem maluje przyszłość,
spisując słowa na czystej kartce,
tak by marzenie w pustce nie prysło.
Nadzieja w oczach a w sercu drżenie.
Atrament zmienił kolory życia
i chociaż szarość w nim dominuje,
jej prosta dusza w słowach rozkwita.
Komentarze (42)
W sam raz na dobranoc... przepiekne wersy.
Przeczytalem jak zawsze z przyjemnoscia :)
Pozdrawiam Elizo serdecznie :)
Pięknie, trochę w duchu Cyrana de Bergerac. Pozdrawiam
wieczornie.
Przepięknie ;) pozdrawiam i głos zostawiam ;) +
Fakt, serce właśnie drży.
Pięknie, ciepło.
Dobranoc:))
Pięknie na dobranoc, tak ciepło i kojąco razem z
bezcenną puentą, pozdrawiam ciepło.
Piękny wiersz :)
Przepiękny wiersz. Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie, obrazowo, klimatycznie,
z ogromną przyjemnością przeczytałam wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Piękny wiersz, Elizko,
bo nadzieja i marzenia zawsze powinny mieć miejsce,
właśnie o tym pisałam u krzemanki, że nie należy
rezygnować z marzeń.
Pozdrawiam Cię serdecznie Elizko,
lubię Twoje pisanie, masz swój niepowtarzalny styl :)
Dziękuję:)*
Miłego i Tobie:)* Zosiu:)
Pięknie piszesz.
Miłego wieczoru :)