Jerzy z jeżem
Jerzy czesał się na jeża,
Chociaż wcale nie znał zwierza.
Niech Jerzemu jeż uwierzy
-Ma na głowie jeża...Jerzy!
Gdy zobaczył jeż Jerzego,
Musiał zjeżyć się na niego,
Gdyż Jerzemu chyba z trwogi
- Tak zadrżały jakoś nogi
Iż na głowie włos się zjeżył,
Ale jeż w to nie uwierzył
I pomyślał - pośród zwierzy...
Tak przezorny bywa Jerzy!
autor
LaTortuga
Dodano: 2013-07-29 20:23:18
Ten wiersz przeczytano 2574 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Fajna zabawa słowem, aż język boli. Pozdrawiam
Nie jednego Jerzego rozbawi ten wierszyk, co tam
Jerzego jak już mnie rozbawił.Pozdrawiam.
Uwielbiam jeże :)
Wiersz naszpikowany jeżami. Dzieci lubią takie
opowiastki, poza tym wiersz może posłużyc za dyktando.
Pozdrawiam :)
Siedzi Jerzy na wieży i nie wierzy, że w Białowieży na
szczycie wieży jest gniazdo jeży
Pozdrawiam serdecznie
Jurek
Właśnie przeczytałam mojej pięcioletniej wnuczce,
Twoją bajeczkę. Bardzo jej się podobała.
Zapytała tylko,
- "co to jest "przezorny"?
Lubię zabawę słowem. Podoba mi się :)pozdrawiam