Jesień
jesień pięknie mnie otula
kolorowym szalem
rozpostarły mgielne skrzydła
miodnozłote dale
pod stopami liście płaczą
że ich nikt nie kocha
a wśród liści prześwituje
zapłakana słota
odejdź słoto i nostalgio
jeszcze wam nie czas
jeszcze idę w brąźne pola
w malowany las
idzie jesień prężnym krokiem
głośno zamaszyście
och jesieni czemu depczesz
wciąż zielone liście
autor
polesiaczar
Dodano: 2013-11-15 19:21:43
Ten wiersz przeczytano 1495 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Piękny obraz jesieni malowany słowem,aż miło było
przeczytać, gdy za oknem deszcz. Pozdrawiam :)
taką jesień uwielbiam, taka kocham... dziękuję za Twój
wiersz :-)
Wybacz! Moje odczucia - aleza bardzo malinowo-
chrusniakowo. Ale złapałem o co chodzi. Pozdrawiam;
Bardzo ładny, barwny i dźwięczny wiersz. Miłego
wieczoru.
miało być gdy spojrzysz sercem
Jesienne złości na panującą aurę.Ale muszę Ci
powiedzieć,że to wszystko jest piękne gdy spojrzysz
serce.Pozdrawiam.
Bardzo ładny wiersz, lubię ciepłe wiersze o
przyrodzie, pozdrawiam cieplutko
Bardzo ładny wiersz, lubię ciepłe wiersze o
przyrodzie, pozdrawiam cieplutko
Bardzo ładny wiersz, lubię ciepłe wiersze o
przyrodzie, pozdrawiam cieplutko
Płynnie się czyta, a jesienne wiersze - moje ulubione
:) W pierwszej strofie użyłabym konsekwentnie czasu
teraźniejszego :
jesień pięknie mnie otula
kolorowym szalem
rozpościera mgielne skrzydła
miodozłote dale
Brąźne brzmi dziwnie, ale to Twój słotwór :) Osobiście
użyłabym pewnie złote. Taka już jesieni rola, że
powoli zabiera kolory. Pozdrawiam :)
Ha, ha teraz takie staroświeckie ...jakby nie pasuje
do współczesnych.:(
Bardzo ładnie.Pozdrawiam serdecznie
A może to po cichu przymrozkami skrada się już zima?
Piękny wiersz. Pozdrawiam.:)
I co sądzisz Andreas? może tak?
Dzięki Andreas spróbuję ...