Jesień, zmienna pora w życiu
„Nie starzeje się ten, kto nie ma na to czasu." Benjamin Franklin
.
Nie jest ważne, że jesień i pada deszcz,
zawsze jest pora na uśmiech, na ciepły
gest...
Wiedziesz swe życie w zgodzie z naturą,
w porach co roku rytm swój powtarza,
mieni się w barwach, bywa torturą,
gdyż upływ czasu ciało postarza.
Jesień znów mamy, chce świat malować,
słoneczkiem ogrzać, postraszyć chmurą,
i babie lato ma mgłę lansować,
znów myśl przytłaczać aurą ponurą.
Idź i podziwiaj piękno jesieni,
jako po burzy tęczę na niebie,
usiądź i smakuj, wnętrze doceni,
niezwykłość pory, zadziwi ciebie.
Szelestem liści i kasztanami,
fioletem wrzosów, w lesie grzybami,
odlotem ptaków i wykopkami,
zapachem kwiatów, jarzębinami.
Na polach ciszą, wszystko zwiezione,
ziemią gotową, rodzenia czeka,
nawet tym słońcem, choć jest znudzone,
i kroplą deszczu jak łzą człowieka.
Kapryśna pora dziś nie rozpieszcza,
ale jest inna, jesień seniora,
jej pojawienie ciało obwieszcza.
Jak ją zatrzymać...pytaj doktora.
Tak twoja jesień nitki przeplata,
kanwę pamięci kreśli finezja,
złoto i srebro siwizną spłata,
w domowym ciepłe życia poezja.
A tyś odziany w szał barwnych liści,
pogodną jesień znowu odhaczasz,
co przypisane, niechaj się ziści,
i w kalendarzu lata zaznaczasz.
Jesień ... wieńczy życie i jest czasem żniw
tego, czego się nauczyliśmy, co
przeżyliśmy, co zdziałaliśmy i
osiągnęliśmy, a także tego, co
wycierpieliśmy i wytrzymaliśmy. Jak w
końcowej partii wielkiej symfonii, wielkie
tematy współbrzmią potężnie, Jan Paweł
II
Jesień...tak piękna a czasem tak smutna pora...otwiera niedomknięte drzwi...to też czas wspomnień i pożegnań bez powrotów...
Komentarze (34)
kolejny ciekawy wiersz o jesieni
miłej niedzieli :)
Wzruszający, utkany na realiach piękny wiersz o
przemijaniu....
Wprowadza w świat refleksji:-)
Pozdrawiam Halinko:-)
kolorowa liryczna jesień :o)
Podpiszę się pod komentarzem Maji-Marc.
Z przyjemnością czytam:)
Miłego wieczoru.
Halino właśnie tak nie ważne
ze chłodem straszy deszczem wypędza
jest piękna barwna kolorowa i szeleszcząco a rytmiczny
deszcz dodaje jej urokowi
bardzo lubię jesień
serdeczności
Z przyjemnością przeczytałam i naszło mnie takie
skojarzenie...
ten wiersz jest jak wieniec dożynkowy, każda strofa
odsłania nową warstwę a wszystkie są ze sobą splecione
i powiązane, zarazem eksponując swoje najwspanialsze
plony, czy to polne, czy życiowe...twoja jesień jest
właśnie taka wieńcowo-wspaniała...
bardzo mi się ta koncepcja spodobała
pozdrawiam serdecznie
Witaj Halinko,
Jeśli chodzi o jesień jako porę roku, to raczej nie
mamy na nią wpływu, ale na jesień naszego życia, to i
owszem. Myślę, że całe nasze życie odbija się w tych
końcowych latach - Każdy, przechodzi ją inaczej.
Podoba mi się Twój dziesięciozgłoskowiec, nic ująć,
nic dodać. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, za miłą
wizytę:)
Bardzo ciekawe spojrzenie i dobór cytatów, podoba mi
się, pozdrawiam :)
Kazdy wiek jest piekny a jesienny najrozumniejszy,
pozdrawiam
z przyjemnością zawsze czytam twoją poezję Halinko
"złoto i srebro siwizną spłata,
w domowym ciepłe życia poezja".
Potrafisz czarować piękną polszczyzna Pozdrawiam z
małżonką serdecznie Halinko
Ładnie piszesz Halinko o jesieni jako aurze i o tej
biologicznej, o jej pięknie i pochmurnym charakterze
również.
Miłego dnia życzę;)
Pięknie, brawo
i aż trochę zazdroszczę
:)
Szczęśliwa miłość wymaże przeszłość.
Jesień jest piękna blask księżyca się wdziera
szybciej .Jak nie kochać jesieni.
Jesień źycie ..hmmm mm...uśmiech i do przodu ..trzeba
czuć źe się źyje ..w kaźdym wieku ..:)