jesień życia...
...no i przyszła
niby złota
niby w chwale
nawet dosyć miła
jak kokota
ale
włosy tylko posrebrzyła
nie chce życia mi osłodzić
wcale
jej drugiej połowy jakby
lub inaczej mi dogodzić
wszak ono umyka
a mogłaby
skurczybyka
lecz ja nie dam tu nic zmienić
no i już
serca mego zajesiennić
ni hu hu
a ty sobie jak chcesz trwaj
jesieni i zimo
u mnie będzie ciągle maj
i bez względu i pomimo...
autor
yamCito
Dodano: 2016-10-06 10:11:38
Ten wiersz przeczytano 1212 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
A yamCito zawsze młody
Niestraszne Mu niepogody:)
No i dobrze, no i super.
Niech tam jesień - lecz nie u mnie.
Maj, to miesiąc dający polot - dla duszy i serca i
wszystkich spraw naszych.....
Ale maj - dla jesieni życia, dopiero otwiera bramy -
tu wszystko ma kolory dojrzałej miłości.....
POZDRAWIAM - BARDZO ŁADNY I MĄDRY WIERSZ :)
Wiosenny chłopak :) I bardzo dobrze :)
I pomimo
w maju zimno
nie raz było.
:))
*może
Ech! Rysiu, jak maj to co taka jesień możne
zdziałać.:))
kzemankooooo - z jesienio się zgadzam.....reszta jest
moja!
Podoba mi się ten jesienny protest song. Myślę, że
zamiast "jesienio i zimo" powinno by "jesieni i zimo",
ale mogę się mylić:)
Pomimo, ze włażę na minę ośmielę się powiedzieć, że
bez tego fragmentu:
"jej drugiej połowy jakby
lub inaczej mi dogodzić
wszak ono umyka
a mogłaby
skurczybyka" byłoby lepiej.
Mam nadzieję, że mi się nie oberwie, za tę czytelniczą
opinię. Miłego dnia:)
I tak trzymaj, ni hu, hu ;-)
Pozdrawiam