Jesienią
Jesienią
zapadam wczesnym zmierzchem
uschłymi liśćmi szeleszczę
zaplatam warkocze mgieł
a twoje zmarznięte serce
otulam ciepłym snem
autor
Ewa1
Dodano: 2008-07-12 07:52:01
Ten wiersz przeczytano 419 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Zupełnie jakbyś była tą Jesienią...piękny wiers z
pięknymi metaforami.
jest coś w tej miniaturce chwytającego za serce...
może dwa ostatnie wersy? może ciepło? może metafory?
pewnie wszystko na raz... podoba mi się :)