Jesienią
https://www.youtube.com/watch?v=hGs0OgsKojk&list=PL2FE E9AE9BD14D27A&index=48
Jesień na dobre się rozgościła.
Jeszcze w pamięci jej barwne wejście.
W słonecznym stylu, przy pełnym świetle
szła gwiazd aleją w letniej sukience.
Mgiełką okryta z wielkim przejęciem,
ciepłe akordy grała ze świerszczem.
Lecz teraz zmienia swoje oblicze
w wytrawny już posmak dojrzałości,
czas kolorowy zawinąć dywan,
złocista jesień zaraz się skończy.
Za oknem pejzaż nieco się zmienia,
zamiast pasteli szarość się wdziera.
Dni coraz krótsze i jakby nocą
wciąż przytłoczone, mijają szybciej
swoją kruchością onieśmielone.
Temperatura już nie rozpieszcza.
Zimny wiatr ciemne chmury napędza.
Szukamy miejsca, by ogrzać dłonie
i wzmocnić serca tuż przy kominku,
gdzie żywy płomień zdaje się szeptać:
wszystko jest dobrze i zgodnie z planem
nie martw się, zawsze możesz polegać
...na Mnie.
Komentarze (122)
taka właśnie jest jesień :-) pięknie napisane :-)
brawo :-)
Właśnie wyglądam przez okno i widzę
kwitnące pięknym różem nenufary.
W ogrodzie jeszcze lato, chociaż
nie śpiewają już ptaki i powoli
napływa jesienna melancholia.
Podoba mi się Twój wiersz.
Miłego dnia.