@Jesienna zaczekajka
dziś sosna za oknem na makatce nieba
wyszyła nam słowa że żegnać się trzeba
bo liście szeleszczą o minionym świecie
pająk z babim latem męskie smutki plecie
już jesień kochany
już jesień
lecz
nie będę się snuła z dymami po polach
jak iskra znad ognisk tęsknotą goniona
zaczekam na ciebie cierpliwie w ogrodzie
gdzie pachną orzechy kosztele i złocień
zaczekam kochany
na
co dzień
na naszą
kochany
na jesień
Komentarze (32)
Śliczny jesienny liryk.
Pozdrawiam :)
Miłośnie, romantycznie i złoto jesiennie,
Ach, jak to dobrze czytać takie wiersze, przy nich
rozsłonecznia się serce :)
Właśnie zaczytałam się w tej zaczytajce.
Czekajcie na siebie. Niech będzie jak w bajce,
gdy dłonie wraz z sercem połączą się wreszcie
i Waszym na zawsze będzie ludzkie szczęście :))
...to lepiej poczekajcie we dwoje!
Ładna zaczekajka jesienna, pozdrawiam ciepło, śląc
serdeczności.
jakże intrygująco i obiecująco płyną wersy....
niczym piosenka
pozdrawiam z wielkim podobaniem :)
Wiersz ładny, ale u mnie same sosny i dla nich jesień
i zima niestraszne:). Pozdrawiam
ma to coś w sobie, z podobaniem ...
pozdrawiam :)
Wyczarowałaś poetycki melancholijny obraz jesieni.
Udanego i beztroskiego dnia:)
Witaj Moniko.
Zaśpiewałem sobię przyjemny wierszyk.
Miłego dnia.
;)
piękna ciepła puenta.
Lato kochane zostań z nami jeszcze, za tobą szlocham z
jesiennym deszczem...
Pozdrawiam :)
Najbardziej podoba mi się druga strofa, ale to tylko
moje subiektywne wrażenie.
Pozdrawiam.
Bardzo ładnie i poetycko. Gratulacje z życzeniami
miłego dnia.
Podpis pod czekaniem...
rekami, obiema.
Idzie do nas jesien...
rady na to nie ma.
Pozdrawiam Moniko z duzym podobaniem :)