Jesli...
Jesli zostana mi tylko wspomnienia
jak cisze o ranku najpierwsze,
bede je skladac z miloscia najczulsza
w calkiem zwyczajne wiersze.
A kiedy bede juz calkiem pewna,
ze ciszy mej nic juz nie traci,
wyszepcze rymami basn najprawdziwsza
i zaden krzyk jej nie zmaci.
Wybiore slowa...Te z glebi serca,
przez dlugie lata szukane, tulone,
te, ktore rankiem na dobro budzilam
i te w noc bezsenna wysnione.
Na pewno zal bedzie, ze wlasnie w tej
ciszy,
w wielkim fotelu bujanym
ze srebrem we wlosach, siateczka
zmarszczek,
zatesknie za kims kochanym.
To wszystko spisze na bialych kartkach
czerwienia milosci wlasnie,
lecz najpierw, gdy przyjdzie calkiem
przeminac,
niech wiersz przy mnie w tej ciszy
zasnie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.