Jeśli słyszysz i mówisz...
Głuchoniemy
nigdy niczego nie usłyszy
i nigdy niczego nie powie
choć co dzień myśli kłębią się w głowie
swoje życie przeżyje w milczeniu i ciszy
a ty
tak ty
przecież my
wszyscy od lat na tej samej ziemi
tak rzadko dzisiaj Boga słuchamy
słowami zadajemy kolejną ranę
nienawiścią języki mamy związane
nie słyszymy każdego słyszącymi uszami
tak naprawdę to my jesteśmy głuchoniemi
bo choć
wszyscy jesteśmy z tego samego świata
tak mało rozmawiamy ze sobą albo wcale
dusząc w sobie gniew i gorzkie żale
a ten świat
nie jest taki zły
posłuchaj dziś Jezusa
On kładzie rękę na tobie i ciągle mówi
Effatha*
Effatha *= z aramejskiego ,,otwórz się,,
Komentarze (21)
wróciłem
jako że:
"Pochlebca i potwarca za zasługą łażą:
Brzydź się więcej pochlebstwem, niżeli potwarzą.
W potwarzy dla dobrego jest zawdy nauka —
Pochlebstwo złych zatwardzi, a dobrych oszuka." - A.M.
nie będę schlebiał
tylko zestawiłem ze znanym utworem Cz. Niemena
tam:
"Nadszedł już czas
Najwyższy czas
Nienawiść zniszczyć w sobie"
u Ciebie:
"tak mało rozmawiamy ze sobą albo wcale
dusząc w sobie gniew i gorzkie żale"
a więc co będzie jak się otworzą?!?!
i "gniew i gorzkie żale"
uzewnętrznią?
co wtedy?
bo "jednak często jest
Że ktoś słowem złym
Zabija tak jak nożem "
przekornie więc uważam że "dziwny jest ten świat" co
twierdzenie: "ten świat
nie jest taki zły"
stawia pod dużym znakiem
zapytania
Świetny wiersz i refleksja Maćku.
Często ludzie słyszący są bardziej głusi niż martwy
pień drzewa.
Pozdrawiam serdecznie.
Januszu - to takie moje rozważanie na dzisiejszą XXIII
niedzielę zwykłą
przyczynę powstania wiersza znam (tak sądzę)
forma ... ujdzie
a treść :
głuchoniemy był poganinem (dla Judei). św.Marek
barwnie opisuje jak Jezus 'otworzył się' na jego stan
(kalectwo) (i "śliną dotknął mu języka")
i głuchoniemy uwierzył i możliwy był cud
paradoksalnie łatwiej Mu to przychodzi (nawrócenia)
niż np. w stosunku do rodzinnej Mu miejscowości
Nazaret tam(mówiąc dosadnie) wyrzucono Go.
I nic w tej kwestii właściwie się nie zmieniło
wielu widzących i słyszących ocenia według mądrości
swych zmysłów, zamiast (powtórzę za wieszczem) "
czucie i wiara silniej mówi do mnie niż mędrca
szkiełko i oko"
i tu są dwa światy w naszym (jednym) świecie z którym
ON ciągle się boryka, aby MU uwierzyli że chce tylko
zamieszkać w NAS i dopóki tego nie pojmiemy nasz świat
będzie zły (bo my to: nowe niebo i nowa ziemia dla
Niego)
pozdrawiam serdecznie
Łał! Piękny.
Tak bardzo blisko i tak bardzo daleko.
Obok siebie, a jednocześnie sobie obcy.
Najwięcej sercem się usłyszy. Póki żyjemy to wszyscy
myślimy. Ważne, by myśli przekuwać w dobre czyny.
Udanego dnia wypełnionego życzliwością:)