Jest jak jest
Już nie czekam na wiosnę, na lato
i nie gardzę jesienią, czy zimą,
bo się kończy życiowy maraton,
linię mety z godnością chcę minąć.
Życie dla mnie dziś drogę ma prostą,
od euforii, cenniejszy jest spokój,
więc się nie dziw i wybacz mi wiosno,
że cię witam jak każdą z pór roku.
Kiedyś serce odurzał twój urok
i marzenia leciały do nieba,
dziś schowane głęboko pod skórą,
a i duszy niewiele już trzeba.
Siedząc w słonku swą młodość wspominam,
pogodzony - nadziei nie grzebię,
a tam dalej z chłopakiem dziewczyna,
biorą lekcję miłości od ciebie.
Komentarze (71)
Życie tak prędko przemija, a wydaje się nam, że
będziemy żyli i żyli, prawie wiecznie. Cóż, trzeba się
pogodzić i ze starością. Ona także bywa piękna, taka
kolorowa, jesienna i mądra. Wierszem ładnie Opisałeś
przemijanie. :-)
:-) aż się uśmiechnęłam pod koniec, FANTASTYCZNIE :-)
piękny twój wiersz
serdeczności
Zgadzam się z Anną 52 i wielka niedźwiedzicą . :))
Zacna nostalgia, ale wiek to nie cyferki w metryce
urodzenie, ale stan ducha:)))
Duszy nie wiele trzeba promyk słońca i kawałek
błękitnego nieba...dobrej nocy
Jest jak jest i trzeba się z tym pogodzić. Ładnie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Godna podziwu i warta naśladowania postawa niewadzenia
się z losem.
Mało jest ludzi, co powiedzą pogodzony- nadziei nie
grzebię...i tylko spokój jest cenny...dobrze ukazałeś
to życie na schodkach starości...pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładnie z lekkością napisany wiersz, pozdrawiam
dziękuję za odwiedziny :))
Ważne to umieć zbudować sobie zgodę na wszystko .
Pozdrawiam gorąco .
Bardzo ładny i bliski mi wiersz. Podziwiam lekkość
pióra.
Bardzo sympatycznie o wiośnie tak
oryginalniej - bez porywów :)
wspaniale się czyta, a przesłanie
cymusik.
Pozdrawiam serdecznie
Ależ mi się spodobał i ta puenta.
Pozdro Karacie.
PS
Niestety z wiekiem wzrasta popyt na spokój(najlepiej
święty).