jestem

wytrawna poetka z tej diablicy, (OLU):))))

Umiesz wabić nie ma co.A kobieta rzeczywiście zmienną
jest. Miłego dnia.

bardzo ładnie o sobie

Świetny "motyl-Ty".Romantyczny, słodki i ciepły.Bądź
aniołem, bądź i diablicą,...to takie kobiece , szalone
i piękne.Bądź zawsze taka.Pozdrawiam i uśmiech
zostawiam :-)

Witaj Olu.
Zarówno poważna liryka jak
i lekkie wesołe wiersze są
w Twoim wykonaniu niezmiennie
świetne.
Pozdrawiam:]

Kobiety to potrafia i chyba w tym tkwi to cos
...pozdrawiam jeszcze goraco chociaz jesien daje
pierwsze sygnaly, ze sie zbliza.

Bdb, naprawdę i to "winną", ma podwójne znaczenie :)

Bomba! Diablico winna.Dobrej nocy.

ale czy to straszne naprawdę

Oczywiscie, ze zapraszam w "w moje skromne progi":-)))

Witaj Olenko,
piekne dzieki za Twoj kolejny komentarz pod moimi
wypocinami (wierszem)! Wiersz moj odebralas
(wszysciutko tzn. te "wisienki tortowe” rowniez)
dokladnie tak, ze skromny "poeta" nie mogl by sobie
tego milej wymarzyc. Dzieki raz jeszcze za wrazliwosc,
jak rowniez za to, ze tak dobrze potrafisz "miedzy
wierszami" (tu linijkami) czytac- tu znowu podziwiam,
nie rozpisujac na ten temat ponownie, poniewaz
powtorzenia "w poezji" to wprawdzeie zamierzone figury
stylistyczne, jednakowoz przesilanie ich "grozi
smiercia lub kalectwem" - przynajmniej tu na "lamach
bejowych". Tu nawet za „zaimki” karca. Sdzczegolnie
wtedy kiedy widza, ze „mlody bejowicz z jednym szarym
piorkiem”... Czyli : niech ze sie chlopina uczy. A
tymczasem... Wlasnie, tymczasem ja juz „stary wrobel”
jestem i na plewy bezpodstawnej, lub naiwnej lub wrecz
niewrzeczowej krytyki nie dam sie nabrac. Kiedy ktos
mnie skrytykuje – najperw udaje sie na „jego strone” i
poczytam co pisze, oczym pisze i przedewszystkim jak
pisze i na podstawie tego wiem z kim mam przyjemnosc
lub tez nie mam owej przyjemnosci. Mialem tu na BEJ-u
zamieszczony adres mailowy. Wykasowalem go jednak, bo
mi skrzynke zaczeto „zasmiecac”. Dzisiaj go ponownie
zamieszcze – bys o ile chcesz mogla go sobie
zanotowac. Jak zanotujesz – daj sygnal prosze i napisz
mi krotko (mailem oczywiscie) np: Adres mam.
Wtedy ja bede mial adres zwrotny do Ciebie i o ole
zechcesz – m,ogli bysmy pisac powiedzmy w „bardziej
osobistej” formie. Jezeli nie napiszesz – oczywiscie
nadal bede Cie cenil jak rowniez Twoje komentarze i
krytyke pod moimi wierszydlami.
Jak widzisz obietosc tego przekracza juz prawie
mozliwosci „otwartego komentowania” na tym portalu.
Poczytaj moj nastepny wiersz ... mysle, ze bezwiednie
napisalem go o Tobie... Masz wiele poezji w sobie!
Dzieki za cierpliwosc w czytaniu moich wynurzen!
Pozdrawiam: Bywaj w zdrowenku Olenko!
M.T.

ładna autobiografia...:)

'Twoje oczy są jak lustro, im dłużej w nich się
przeglądam to widzę jak bardzo Cię kocham' i to jest
piękne Olu. Wiersz przyjemnie się czyta i dopisek pod
nim jest bardzo romantyczny. Pozdrawiam serdecznie.

Napisalem Cos nowego, krotszy wierszyk, ale powiedzmy
"intensywny" poczytaj, zapraszam.
Bardzo jestem Ciekaw Twego zdania.
PA! M.T.

Olu, Olenko!..
nalezalo by za imc Kmicicem powtorzyc. Ja nie
powtarzam, ale to „Olenko” poprostu "samo" mi sie
wyrwalo. Kocham sie dzielic sercem ze wszystkimi
ludzmi. Naogol jednak z kobieami, poniewaz sa duzo
wrazliwsze od nas "trojnogow". Dzieki Ci za
przesliczne Twoje do mnie pisanie, ktore serce na
ktoras tam chmurke rzucilo.
Twoj wiersz... Tu mysle ta moja sugestoia jak
odkrylas, w najczystszych zamiarach, w najlepszych
checiach i z najwiekszym respektem zostala napisana.
Tak zawsze podchodze do ludzi wrazliwych. To czy sa
takimi czy nie WIDAC po tym co, o czym i jak pisza.
A teraz na zakonczenie moj diametraklnie rozny od
„rymow” (bo nie przesilony) komplement:
Podziwiam Cie za otwartosc! Taka pozostan i nie
pozwol, by ktos kiedys, moze jakas glupia
wypowiedzia (oby nigdy) zmienil Twoje Podejscie do
ludzi
Badz zdrowa! PA!
M.T.
PS:
Pierwsze pisanie mi "urwalo"