Jestem lalką
jestem niepotrzebną nikomu
lalką
rzuconą w kąt
zepsutą, rozszarpaną,
patrzącą ukradkiem koralikami oczu
szklanym wzrokiem
na swych oprawców
-martwy wzrok ich nie wrusza
ale oni i tak nie patrzą
na wykrzywione bólem
dumne usteczka,
na sztuczne rzęsy
przykrywające szklane łezki
nie wzrusza ich cierpienie
na zimnych różowych policzkach
autor
w-myślach-pogubiona
Dodano: 2007-03-29 13:54:59
Ten wiersz przeczytano 588 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.