Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jestem niezdarna...

niezdarnym


jestem niezdarna
stąpam jak słoń
ziemia mnie nie chce
czarną rwie skroń

pomału ciężko
przytłacza niemo
obrotu pełna
tańczy rodeo

jestem niezdarna
walnąć się trupem
wyrwanym ze snu
batem kostuchy

płynę po falach
wewnętrzną rzeką
blado niebieską
z czerwoną krechą

jestem niezdarna
nogi bez ciała
tańczą – diagnoza
filipińska psychoza

autor

marikarol

Dodano: 2013-03-02 00:00:05
Ten wiersz przeczytano 1740 razy
Oddanych głosów: 27
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (33)

karmarg karmarg

niebezpieczna ta choroba ....
wesoło u ciebie :-))))
pozdrawiam

Polak patriota Polak patriota

Konterka:

Jestem za zdarny
Tańczę wśród koni
A moja zdarność
Mnie niepokoi.

Ach stąpać jak słoń
To moje myśli
Mówię do konia
Zanim pomyślę.

Ty jesteś ciężki
Ciałem przygnieciesz
Aż moja lekkość
Z wiatrem uleci...

Jurek


użytkownik usunięty użytkownik usunięty

niemo?? czy niemoc ?
niezdarność kazdy ją posiada bo nikt nie jest idealny
pozdrawiam:)

grusz-ela grusz-ela

a są na nią jakoweś skuteczne medykamenty? :)

krzemanka krzemanka

Ciekawy wiersz o niezdarności wywołanej filipińską
psychozą. Podoba się. Miłego dnia.

marikarol marikarol

Z tą telepatią coś dzisiaj jest na rzeczy - akurat
pisałyśmy do siebie wzajemnie. Serdeczności.

córka Adama córka Adama

A ja jestem leżąca - "jak mnie położysz, tak będę
leżała" i najgorzej, że wolę sama, choć wyboru czasami
nie ma ;) teraz wszystko będę zwalać na filipińską
psychozę (o filipińskiej grypie słyszałaś?) Lubię
ludzi, którzy potrafią śmiać się z samych siebie -
pozdrawiam ciepło :)))

slonzok slonzok

A ja jestem zawalaty, gdzie mnie postawisz tam stoję,
dotkniesz -dreszcz wszystkiego się boję.
Gdy deszcz omijam strugę,dla niej chudnę,
Na śnieg nie wychodzę, bo zostawiam trwale ślady,myśli
te w głowie, są tylko od parady.
Idzie ciapa wraz z niezdarą, przygląda im się
zawalaty, stoi patrzy i widzi was w dwie jak spłacone
raty.
Wiersz mi się podoba , bo nie jest sztampą.
Pozdrawiam

_wena_ _wena_

Witaj marikarol:)
Diagnoza; taki stan nie napawa optymizmem. Trzeba
działać, tylko co począć, co robić? Oto jest pytanie.
Pozdrawiam:)

wojtek W wojtek W

Nie ma nic gorszego jak siebie źle oceniać.Może to
tylko Twoje odczucie,a może ktoś co widziałby Cię
doznałby pozytywnych wrażeń.Chwilowa diagnoza,
niezbadana filipińska psychoza nie może Cię tak
negatywnie nastrajać.Ja traktuje to jako żart bo chcę
byś z uśmiechem podeszła do życia.Pozdrawiam.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

To cieszę się. Wiersz jest zabawny. A dodatkową
atrakcją była lektura strony Wikipedii poświęconej
temu tajemniczemu schorzeniu. Łącznie z opisem
śledztwa czy przypadkiem wujek Olek nie próbował w
czasie debaty prezydenckiej porazić wujcia Jarka
bronią biologiczną. Miłej nocki. I pozwolę sobie,
korzystając z okazji, że jestem na antenie dołączyć
pozdrowienia dla wujcia Staża gdyby nadal tropił moje
komentarze na Beju. Pa

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Filipińska psychoza? Nie znalazłem - jedynie jaden z
naszych byłych prezydentów miał tajemniczą chorobę
filipińską na którą zażywał silne leki, chociaż
opozycja podpowiadała, że wystarczyłby zwykły sok z
ogórków czy zaszyty esperal. Czyta się fajnie, ale w
puencie niepewność - co myśleć? Pozdrawiam.

grażyna-elżbieta grażyna-elżbieta

To chwilowe. Uśmiechnij się. Wiersz na tak. Serdecznie
pozdrawiam

magda* magda*

Oj tam. Szybko się pozbierasz. Wiosna postawi Cię na
nogi. Śpij spokojnie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »