jestem tylko słowem na ekranie
siedzą w mojej głowie
przez was snute myśli
i żarłocznym sercem
chwytam wasze szmery
One we mnie myślą
gdzieś pośrodku miedzy
tym co wasze a
co świata
tkwi ukryte pod płaszczykiem
to czym was uraczam
Moje słowo
jeszcze siły nie ma
i odwagi wciąż za mało
a po cichu każdej
nocy wmalowuje
swoje literowe ciało
w ekran tkwiący
gdzieś pomiędzy mną a wami
i choć nic nie zmienia
(a by bardzo chciało)
nadal walczy o miejsce
w deficycie czasu
pęknięte słowo prosi o klej z waszych myśli
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.