@Jesteś mi domem
gdybyś wiedziała
jak puste było krzesło naprzeciwko
przy stole kuchennym
gdzie dwa kubki szczerbiły się
z daleka do siebie
i jak samotne były pająki
pokątnie zawieszone
na cienkich niciach niezaistnień
między zmąconymi cieniami
mojego domu
i jak samotny byłem w nim ja
zanim nie przeszedłem
wszystkich dróg by wrócić
do ciebie
wódko
autor
jazkółka
Dodano: 2023-01-23 09:06:28
Ten wiersz przeczytano 1710 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Czasami tak bywa, że nie doceniamy tego co mamy dopóki
tego nie stracimy. Dobrze, jeżeli możliwy jest powrót.
Życiowy wiersz.
Pozdrawiam.
Marek
Całkowicie mnie zaskoczyłaś zakończeniem. Czytając
robiło się ciepło w sercu, a tu ... Pozdrawiam
serdecznie z podobaniem. Pomyślności:)
Erekcjato w dramatycznym klimacie. Miłego poniedziałku
jazkółko:)