Jesteś odbiciem najskrytszych...
Jesteś odbiciem najskrytszych mych żądzy
Nieznośnym pragnieniem iskrzącym się w
piersi
Dreszczem oczekiwania ukrytym pod skórą
Jesteś ulotna, mniej trwała niż moment
Jesteś, a jednak wciąż mi cię brakuje
W marzeniach nadaję barwę twoim ustom
Zdradzona przez myśli, twoje towarzyszki
Zostaje sama, pusta jak naczynie
Daleko za mną dni wiary bezkresnej
A skóra moja ciemniejsza niż kiedyś
Są wszakże rzeczy które się nie zmienią
Dłoń moja od zawsze szuka twojej dłoni
Komentarze (1)
Jesteś bardzo kobieca w swoich wierszach. Znajduję w
nich łagodną rezygnację ale także i niezgodę na
kreowaną rzeczywistość, która wynika z uzależnienia
psychicznego bądź fizycznego. Stąd pokaźna skala
zmiennych nastrojów w Twoich wierszach.Ten wiersz ,
nieźle zresztą napisany - jeśli prawidłowo go
odczytuję , można traktowac jako pewien przełom w
postrzeganiu uczucia i fizyczności. Ale czy
zasadnie?-)Pozdrawiam.