Jeszcze kwitną...
Jak co roku, gdy jesień nadchodzi...
Kwitną jeszcze piękne kwiaty
liliowe, ale pod stopami
jest już trochę liści. Drzewa
zmieniają kolory, jest
wokoło coraz to ogniściej.
Jeszcze ciepło, ale jesień ma
swoją mowę. Kolory jesieni
są ciepłe, dotykam je dłonią.
Zachwycam się różami herbacianymi
i niepowtarzalną ich wonią.
Przewracam w kalendarzu
kolejną kartkę. Przemierzam
ścieżki wśród traw utarte. Kiedyś
też była jesień i liście spadały.
Mówiłeś tak szczerze.
Że chcesz być ze mną, a ja Ci
nie wierzę. Teraz też zwisają
winogrona kiści, a wokoło
coraz więcej spadających
liści. Znów nade mną wiatr drzewa
kołysze.
Tak bardzo tęsknię i chcę przerwać
tę ciszę. Brak mi ciepła kogoś
bliskiego, kto by mnie przytulił
do serca swego. Jak tamtej
jesieni, gdy w słońcu kolorami
tęczy wszystko się mieni.
Tessa50
Komentarze (8)
Lubię wczesną kolorową jesień, później już tylko zimno
i plucha...pozdrawiam ciepło :)
ładnie kochana.Teresko..uśmiechnij się...pozdrawiam
witaj tesso........wróciłem tak na chwilke..by
popatrzec oczami wyobrazni na moich przyjaciół z
beja.........dziękuje ci za miłe słowa.....i do
zobaczenia.....w jakims innym niebie:):)
Piękny wiersz... Tylko ta tęsknota tak bardzo męczy:(
wyryty w sercu ślad nie daje spokoju mimo upływu
czasu....Dobrze to znam...Pozdrawiam
Wspomnieniowy,melancholijny, ładny . Już kiedyś
pisałam, że ciekawie rymujesz. Ciekawe czy
zamierzenie, czy jak treść prowadzi?
ładnie kochana...uśmiechnij się...pozdrawiam
To prawda, widać już jesieni kolory, lubię jesień i te
ogniste barwy:)i jak słońce świeci jeszcze;nie, gdy
padają deszcze:P
Piękny wiersz.
Barwnie i przyjemnie u Ciebie , jednak wolę lato .