Jeszcze nie pora
Jeszcze nie pora na słotne tango,
myśli deszczowe pod parasolem.
Złoto jesieni w błoto upadło,
zamiast w słonecznym tańcu swawolić.
Ta nasza polska, tak wyczekana,
zamiast korali i kapelusza,
w wełnianym swetrze - szpilki schowała,
stoi i marznie, uśmiech wymusza.
Jeszcze nie pora, aby - jak zwykle -
przewietrzyć szafy z sukien groszkowych.
Prolog jesienny z radości słynie,
która w słonecznych barwach się rodzi.
I chociaż aury dziś nie przechytrzysz,
baba uparta, nic zmienić nie chce,
poszukaj ciepła, radości w sobie
i podaj w inne, zmarznięte ręce.
Komentarze (26)
Czyli, tak niewiele potrzeba. Ładnie Madziu,
Pozdrawiam
Cudna puenta, Magdo :)
Serdeczności :)
Puenta niby prosta do zrobienia a jednak za trudna w
swojej prostocie.
Jak zwykle ładniutki wierszyk Magdo Pozdrawiam
najwięcej ciepła daje bliska osoba
no pewnie że nie pora a nawet jak pora to nie
pora...tak jak u mnie!...i nie dajmy się żadnym
porom,chyba że ściągać je!
Ladnie:)
Sympatycznie i rytmicznie. Uciekło Ci "d" z "pod".
Miłego dnia:)
Ciepło i uśmiech zawsze się przyda.
Poszukaj radości w sobie
tam chłodów wszelkich jest koniec.
Bo uśmiech zawsze da uśmiech, a dłoń pomocna znów
wyciągnie się do kogoś innego - i tak niesie się to
przesłanie, które na prawdę pomaga. Optymistyczne i
mądre są Twoje strofy Magdo.... Pozdrawiam ślicznie :)