Jeszcze oddycham
Ciągle jeszcze oddycham
To wystarczyć wam musi
Chociaż brak oddechu
Tak przedziwnie kusi
Otwieram bez nadziei
Moje oczy z rana
By wieczorem je zamknąć
Znów sponiewierana
Nie potrzeba mi słońca
Gdy i tak błądzę w mroku
Stoję na krawędzi przepaści
Dokonajcie wreszcie wyroku.
Komentarze (9)
podobają mi się Twoje wiersze, oddychaj zatem pełną
piersią i pisz poezję, korzystaj z natchnienia
Ciekawie napisane
Bardzo mocny wiersz ukazujący dramat peelki i stan
depresyjny
Boję się takich sytuacji i tekstów bo zawsze
zastanawiam się czy to nie skończy się tragicznie
Pozdrawiam serdecznie Autorkę
Wspaniale oddany klimat depresyjny Peelki Peela,
czasem wszystkich nas taki stan ogarnia, ze czujemy
tylko, ze jeszcze oddychamy.Trzeba isc na dlugi
spacer, rozejrzec sie wokol i zobaczyc to piekno,
ktore nas otacza, zachwycoc sie nim, tak po prostu,
zwyczajnie i nabrac duzo, duzo w pluca powietrza.:)
Pozdraswiam i zycze dobrego samopoczucia, rowniez.
smutno i źle się dzieje kiedy człowiek ma takie myśli
...smutek przeminie nigdy nie jest tak źle życzę
więcej radości:-)
pozdrawiam
To chyba depresja.
Smutek zajrzal w serce.
Cóż i takie dni bywają. Pozdrawiam
Lato idzie a tu taki dzień smutnawy, Aniek łyknij
Sobie mocnej kawy, popraw dobrą lampką wina i ożyje
nam dziewczyna.