Jeszcze raz
...w Bieszczady :)
A może by tak jeszcze raz
wyruszyć tam gdzie cisza trwa,
zostawić troski i zmartwienia,
powiedzieć miastu - do widzenia.
Zielony kamyk ścisnąć w dłoni,
uwolnić myśli na cztery świata strony
i zaszyć się gdzieś daleko,
za siódmą górą i rzeką,
któregoś jesiennego dnia
znów chwycić w dłonie wiatr...
tylko ty i ja...
Nie tracić nadziei,że się jeszcze
wszystko na lepsze odmieni,
więc chodźmy tam, już czas,
myśli błądzą nieprzytomne,
pójdę...bo tęsknię ogromnie.
To nic,że droga kamienista
i miejscami błotnista
ale to nie lada gratka
wędrować tak połoniną
wprost do Chatki Puchatka,
wokół tyle słońca,
w górze ptak śpiewa,
uśmiechnięci przyjaciele,
czegóż więcej trzeba.
Wieczorem zmęczony
przy ognisku siadasz,
przy dźwiękach gitary,
śpiewasz, słuchasz,
kiełbaskę zajadasz,
noc cię otula kołderką z gwiazd
i już wiesz, że będziesz tu wracać,
niejeden raz...
wrzesień 2010
Komentarze (23)
Fajnie tak wędrować, pełne uroku wersy, pozdrawiam
ciepło.
bieg myśli i tęsknoty kręte uliczki ...
Miło było z Tobą potupać ;-)
Ależ ja zezgredziałem... - pięknie tam. - kiedy to
było? - chyba 76 - ubiegłgo wieku...
Z przyjemnością przeczytałem.
Pozdro:)
Kto raz odwiedził tamte strony z pewnością chętnie
wróci nie raz nie dwa, bo góry działają jak magnes :)
Serdecznie pozdrawiam.
No to powędrowałam... :)
Miłego dnia.
Z uśmiechem przeczytałam, super piękne
strofy,pozdrawiam cieplutko :)
No i nabrałem ochoty na wyjazd w Bieszczady, wiersz
oczywiście mi w tym pomógł.
Pozdrawiam.
;)
Witaj.
Ciekawie piszesz i zachęcająco, o swoich wypadach
urlopowych.
Natura, to to, co kocham.
Podoba się wiersz i realizuj, nie czekaj, jeśli tylko
sprzyjają, ku temu warunki.Pozdrawiam serdecznie.:)
Dziekuje Tobie za ten optymizm ktorym mojego ducha
wzmocnilas:)
Chociaż z twoim wierszem powędrować.
Wyruszaj tak, gdzie cisza czeka, zew wiatru tuli,
niebo schyla...
Pozdrawiam serdecznie :)
...co tu dużo mówić, natura a w szczególności góry to
jeden z wielu cudów od Boga dla ludzi:))
spokojnej nocy...
wędrówki cudowne spotkania blisko natury kolory
zapachy...trud pieszych z potem na czole, spacerów i
bąbli w butach......
zawsze warto jeszcze raz ... w Bieszczadach byłe z
żona tam jest bardzo pięknie ....