jeszcze tylko jutro
Słyszałam, że Jezus podobno
zmartwychwstał
więc pobiegłam znaleźć cię w kamieniu.
Przygryzam wargi naiwnie szukając
ziarenek
piasku między zębami. Nic, tylko sól.
Szeroka blizna na kafelkach kuchennej
podłogi
jest już lepka od mojego wzroku. Kurczę
się,
zaraz wypełnię sobą jej kształt, aby
poczuć
ciebie jeszcze tylko jedną chwilę.
Połykam święcone powietrze ale drażni
mnie
zapach starego mięsa w ich oddechach.
Wiesz, ta prawda boli nawet rozcieńczona
nocnym procentem.
Jeszcze tylko jutro pozwól mi krzyknąć
w głąb kamienia. A później spalę twoje
sine paznokcie i wrócę do domu
posegregować wszystkie zdjęcia.
pamięci Z.O
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.