Juli
Łuż psiyrsze grzyby w lesie só i jegody
czerzaniałe.
Z niach marmelody smakozite a prawe
nolepsze w łoccie.
Chojinie i jeglije tak puchno,
co pewno razu takych parfinów nie łoddo.
Noszo Warnijo je psiankno.
Burze już nie biją na larum.
Nocą tylko o miejsce się ścigają,
werblem feerii blaszanych podium.
Los wciąż kuszą, biegną, czegoś chcą.
Zieleń trzepocze rzęsami trzcin.
Błądzą po polach wełniane obłoki,
jakby chciały motyle ograbić z min.
Pora do domu, mgłom przetrzeć szlaki.
Wiatr zatarł ślady po leżakach,
plaża i miłość też już nie taka.
Niemrawo ciszą kołysze te nadziei
zgięcia.
Niepokój o jutro wciąż jest do
wynajęcia,
woła o czas, że powiedziane jest.
Navigare necesse est.
juli- lipiec
czerzaniały- dojrzały
prawy- prawdziwek
puchnie- pachnie
parfinów nie łoddo- perfum nie ma
Gwara warmińska.
Komentarze (43)
Piękny sonet...pozdrawiam Aniu.
Przepiękne metafory Aniu i wspaniały wiersz.
Pozdrawiam serdecznie Kochana :)
"Zieleń trzepocze rzęsami trzcin.
Błądzą po polach wełniane obłoki", bardzo subtelne
oddanie esencji lata i tego ulotnego piękna które było
kiedyś. Pozdrawiam ciepło.
Witaj,
uroczy ten obraz lipcowego dnia.
Wzbopgacony interesującymi, trafnymi porównaniami.
Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechem /+/.
Cudne metafory i gwara wierszem pisana i to jak
Chyle czolo z pozdrowieniami Aniu.
Dziękuję bardzo Wszystkim.
Zaczytałam się w tym pięknym wierszu..., a jagody to
chyba najsmaczniejsze na 'swojej ziemi':)
Z dużym podobaniem dla całości pozdrawiam
niedzielnie:)
Już pierwsze grzyby widziałem, ale nie prawdziwki,
tylko kurki. A do żeglowania zachowałem wielki
sentyment, choć ostatni raz sam żeglowałem gdzieś na
przełomie wieków...
Sonet w gwarze:) Pięknie:)
Piękne rozmarzenie i gwara, pozdrawiam ciepło.
Piękne i wyszukane metafory, a rozmarzenie ukryło
smutek między wersami. Miłego dnia Aniutku :)
Sonet OK stawiam +
Lipiec to czas w którym na niebie królują burze...
Pozdrawiam Cię serdecznie Annna :)
Z podobaniem dla metafor i całego wiersza ;-)
Pozdrawiam ;-)
Witaj Anno
Bardzo lubię gwarową mowę, a warmińska jest urocza w
brzmieniu, szczególnie w Twoim wierszu.
Ślę serdeczności.