..jutro bez Niego..
...
Do świadomości
luką powstałą przez łez drążenie
wdziera się oddech...
ciszę wypełniając
i pustkę
powstałą przez Jego niebycie
...
W oczekiwaniu na jutro
zamiera
nazywając uderzenia serca
Jego Imieniem
...
Oddziela powoli
zmysły
od otaczającego Ją powietrza
...
Uczy się widzieć..
..chodzić..
..mówić..
bez Niego..
całkiem i zupełnie
od nowa..
...
autor
pasqctfo
Dodano: 2008-01-09 12:32:12
Ten wiersz przeczytano 515 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Musisz iść własna sciezka zycia, to trudne, ale tak
trzeba
Tak ciężko nam żyć dalej, gdy tracimy coś, do czego
przecież tak już się przyzwyczailiśmy. Człowiek boi
się zmian przez co strata jest tak bardzo dotkliwa i
nie widzimy szczęścia w swej nadchodzącej przyszłości.
Wiersz porusza do głębi... Zbyt dobrze to znam by
przejść obojętnie. Brawo! pozdrawiam