JUTRO...NIE UMIERA NIGDY
WCZORAJ
smutne oczy mojego marzenia
skryte za firanką rzęs
z diamentowym deszczem łez
usta syte karminą
zaklęte w podkowie smutku
chłodna bryza twojego "żegnaj"
owiała zbolałą duszę
żal przygarbił ramiona
za ścianą wspomnień
ukryte słowa skargi do Boga
DZISIAJ
przez sen wcale niespokojny
myśl uwiera jak cierń
złych uczuć dno osiągniete
jutro szcześciem rozkocham dzień
otoczę życie kolorami
z oczu przepedzę strach
odnajdę siebie w sobie
odetchnę i znów zacznę żyć
Komentarze (5)
zawsze jest jutro i to szczęście, że jest:)
jutro nie umiera znaleźć trzeba w sobie Dobra
refleksja radosna Piękny wiersz
ładnie, w jednym smutek w drugim ton
optymizmu...rozkochaj ten dzień
i życzę dużo słoneczka w serduchu!! :D
śliczny wiersz
Ważne, że chcesz odnaleźć !