Już wiem jak żyć
Wiem jak mam żyć, muszę pamiętać,
By nigdy nikogo o nic nie błagać,
Zawsze w ludziach widzieć zwierzęta,
I dźwigać tylko swój własny bagaż.
Muszę tym gnojom nadepnąć na odcisk,
By każdy z nich odczuł upadek,
By wszyscy zaznali smaku podłości,
A ja bez nich dam sobie radę.
A, gdy ktoś jutro mnie pozna od nowa,
I zechce kiedyś zdjąć mi skorupę,
A potem spróbuje mnie pocałować,
To powiem "dobra", tyle, że w du*ę.
Komentarze (5)
No to nie zle dales, ale na pocalunek w tylek trzeba
sobie zasluzyc
Dla oburzonych:
"I lodzermensche, bycze chłopy.
Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajką wytwornych pind na kupę,
Rębajły, franty, zabijaki,
Całujcie mnie wszyscy w dupę."
JULIAN TUWIM.
POZDRAWIAM!!!!
:)
zamiast "mi"napisałabym "moją" skorupę.poza
tym,ok, mi się podoba:)
Ja to nazywam poezją brutalną
Ja Ci tej skorupy nawet próbowac zdjąć nie będę.Wiersz
bardzo nieprzyjazny.
\zawsze w ludziach widzieć zwierzęta\ to budzi
współczucie.