Kamienice
Lubię przystawać
w cieniu kamienic
świadków dawnych czasów
zadumać się oglądając
slajdy zaklęte w kamień
czasem uśmiech czy łzy
odbite w szkle...
dziś obdrapane
ignorowane
w pośpiechu mijane
a przecież pełne wspomnień...
Okno które kiedyś
pięknie bielą lśniło
i schody przez dozorcę
z czułością pielęgnowane
i ta wnęka w ścianie
która pierwszy pocałunek widziała...
Ile historii zapomnianych
i zwykłych ludzkich spraw
w tych cegłach ukryte
wyciągnij rękę...
i poczuj jak w kamieniu
bije czyjeś serce...
Monika Konwerska Liverpool 24.12.2013
Komentarze (28)
piękne wspomnienia. ile jest żyć,dramatów ,radości w
tych starych murach!!! pozdrawiam świątecznie!!!
Wzbudziłaś we mnie wspomnienia, też mieszkałam w
kamienicy :) Wszystkiego dobrego!
Słabiutkie. Niepotrzebne inwersje i wielokropki
dzięki Krzemanko i Olu:)
trochę pozmieniałam
Kamienice mają swoje stare tajemnice. Pozdrawiam
serdecznie
Ładna refleksja. Trzeci wers czytam sobie "które
pamiętają dawne czasy"
Także dwunasty lepiej mi się czyta bez inwersji:
"lśniło pięknie bielą". Myślę, że gdyby pozbyć się
chociaż jednego "które" z trzeciej strofy np "schody
pielęgnowane z czułością"
lun inaczej, byłoby to msz korzystne dla wiersza.
Wiadomo, że to uwagi czytelniczki, nie eksperta.
Radosnego świętowania.
Oj... dziękuję Wojtku, staram się...
Moniko taki sposób myślenia ukazuje dobroć Twojego
serca i jego wrażliwość.
Też lubię patrzeć w okna, ileż tajemnic. Bardzo ładny
wiersz mayu, wesołych świąt-:)
Zwłaszcza tutaj w Liverpoolu
Wiesz Wojtku, jak patrzę w okno takiej starej ,
zrujnowanej kamiennicy to wyobrażam sobie w nim
kobietę w wielkim kapeluszu- szczęsliwą bo wlaśnie się
tam wprowadziła...wszystko takie piękne, nowe, jasne i
czyste...co sobie wtedy myslała? teraz nikt nie mysli
o tych co kiedys to budowali, którzy tam żyli...to
smutne...
Moniko masz w swoim wierszu dużo prawdy.Patrząc na te
wspaniałe kamiennice jak umierają całkowicie
zaniedbane zrujnowane oczy płaczą serce boli. Tak jak
piszesz to są często oczy historii, często dzieło
artystyczne,lecz ludzkość dzisiaj jest mniej wrażliwa
na piękno które wraz z historią powstawało.Pozdrawiam
myślę,że dobry temat podjęłaś takie przypadki to już
plaga.A ile pięknych zdewastowanych zameczków i
pałacyków umiera nie zwracając na siebie uwagi.Miłych
spokojnych świat.
piękny wiersz pozdrawiam